Liga wyścigowa Time Attack powróciła po zimowej przerwie na tor w Pszczółkach. W sobotę 6 kwietnia rozegrano pierwszą Rundę zawodów w sezonie 2019. Organizatorzy przygotowali na ten sezon kilka nowości, z czego najistotniejsze są nowe lokalizacje. Zawody w formule RCP Time Attack (na najszybsze okrążenie toru) rozegrane zostaną także na torach w Toruniu oraz Motoparku w Koszalinie. Kolejna Runda odbędzie się 25 maja w Koszalinie. 

W pierwszej Rundzie udział wzięli kierowcy doskonale znani z poprzednich edycji. Część z nich w nowych samochodach, a część w zmodyfikowanych autach z ubiegłego roku. Pojawiło się także kilka nowych modeli, wcześniej nie spotykanych w tym cyklu. Wśród nich mało kojarzony z torową jazdą… Polonez.

Wszyscy byli spragnieni sportowej jazdy, więc jeżdżą dzisiaj pełnym ogniem – opowiada jeden z uczestników. Mniejsze lub większe incydenty zdarzały się co chwilę, ale obyło się bez poważnych problemów.

Zawody odbywają się w formule Time Attack – czyli kierowcy walczą o jak najlepszy czas przejazdu w swojej klasie. Przez cały dzień prowadzony jest profesjonalny pomiar dostarczany przez firmę MasaTech, a do klasyfikacji brana jest suma 4 najlepszych czasów z całego dnia.

Koszt udziału w rundzie to 320 zł (płatność kilka dni przed zawodami) lub 370 zł „na bramie” w dniu zawodów. W każdej Rundzie uczestniczy około 40 kierowców.

 

(moto3m.pl)

Wyniki